Na to pytanie odpowiedzą nam Marzena i Tomek z byledowakacji.com.

Namibia to kraj przywodzący na myśl Afrykę i pustynie, a więc dość ciepłe skojarzenia. Jednak Namibia to kraj wymagający. W porze suchej, w dzień temperatury oscylują wokół przyjemnych 20-30°C, o tyle w nocy spadają do okolic 4-10°C.

Z takimi właśnie temperaturami przyszło nam się zmierzyć podczas naszej wyprawy, w trakcie której przez ponad dwa tygodnie podróżowaliśmy po kraju śpiąc na pod namiotami, na dachu samochodu. Poszukiwaliśmy więc śpiworów, które są cieplejsze niż typowe śpiwory turystyczne sprzedawane na polskie letnie warunki. Jednocześnie nie mieliśmy wymagań stawianych śpiworom profesjonalnym (i dużo droższym) przeznaczonym w wysokie góry i porę polskiej zimy. Musieliśmy wybrać dobrze, bo podróżowała z nami nasza 5-letnia Maja i 8-letni Adam, a zdrowie całej rodziny podczas takiej wyprawy jest najważniejsze.

Po długich poszukiwaniach wybraliśmy śpiwory Troms marki Fjord Nansen. Wybór okazał się najlepszym z możliwych. Śpiwory dały radę w każdej temperaturze, co ważne – ciepło w nich było zarówno dorosłym jak i dzieciom. Nawet w miejscach, gdzie temperatura spadała do 4 stopni, ani razu nie narzekaliśmy na zimną noc. Stosowaliśmy bieliznę termiczną i polary, co w połączeniu ze śpiworami pozwalało przespać w cieple nawet najzimniejszy okres.

Zalety:

1. Śpiwór gwarantuje komfort cieplny w opisywanym przedziale temperatur
2. Możliwość spięcia śpiworów, co przy podróży z dziećmi jest nie do przecenienia.
3. Ściągacze przy pokrowcu pozwalają na zmniejszenie objętości śpiwora o ok 50%.
4. Fluorescencyjna końcówka zamka pomaga znaleźć go w ciemnym namiocie.
5. Kołnierz i kaptur są bardzo szczelne – to opcja dobra dla największych zmarzluchów, szczególnie kobiet 😉

Wady:
1. Waga ponad 1,5kg jest już odczuwalna w bagażu.
2. Sporadycznie zamek zacinał się materiałem wierzchnim.

Śpiwory Troms dały radę i spełniły nasze oczekiwania, z całą pewnością możemy je polecić na temperatury pośrednie – a więc w okolicach 4-10°C.

Jesteśmy rodziną podróżników – staramy się spędzać każdą wolną chwilę na odkrywaniu świata, jego piękna i magii – chcemy bardziej być niż mieć. Uwielbiamy poznawać ludzi z innych kultur, podziwiamy naturę – zwiedzanie zabytków zostawiamy na koniec.

Z każdej wyprawy wracamy bogatsi o doświadczenie, wrażenia i uśmiechy innych ludzi. Staramy dzielić się tym wszystkim na naszym blogu podróżniczym: www.byledowakacji.com oraz na fanpage’u: @byledowakacjiblog