Dostosuj preferencje dotyczące zgody

Używamy plików cookie, aby pomóc użytkownikom w sprawnej nawigacji i wykonywaniu określonych funkcji. Szczegółowe informacje na temat wszystkich plików cookie odpowiadających poszczególnym kategoriom zgody znajdują się poniżej.

Pliki cookie sklasyfikowane jako „niezbędne” są przechowywane w przeglądarce użytkownika, ponieważ są niezbędne do włączenia podstawowych funkcji witryny.... 

Zawsze aktywne

Niezbędne pliki cookie mają kluczowe znaczenie dla podstawowych funkcji witryny i witryna nie będzie działać w zamierzony sposób bez nich.Te pliki cookie nie przechowują żadnych danych umożliwiających identyfikację osoby.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Funkcjonalne pliki cookie pomagają wykonywać pewne funkcje, takie jak udostępnianie zawartości witryny na platformach mediów społecznościowych, zbieranie informacji zwrotnych i inne funkcje stron trzecich.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Analityczne pliki cookie służą do zrozumienia, w jaki sposób użytkownicy wchodzą w interakcję z witryną. Te pliki cookie pomagają dostarczać informacje o metrykach liczby odwiedzających, współczynniku odrzuceń, źródle ruchu itp.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Wydajnościowe pliki cookie służą do zrozumienia i analizy kluczowych wskaźników wydajności witryny, co pomaga zapewnić lepsze wrażenia użytkownika dla odwiedzających.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Reklamowe pliki cookie służą do dostarczania użytkownikom spersonalizowanych reklam w oparciu o strony, które odwiedzili wcześniej, oraz do analizowania skuteczności kampanii reklamowej.

Brak plików cookie do wyświetlenia.

Test bielizny termoaktywnej Riffe okiem eksperta

Piotr Suchenia - członek naszego Test Teamu, przetestował je dla Was!

Piotr Suchenia, niezastąpiony członek naszego Test Teamu przyjrzał się kolekcji bielizny termoaktywnej i opowiedział nam o swoich spostrzeżeniach. Czy RIFFE to faktycznie prawdziwa rewelacja? Przeczytaj recenzję aby poznać odpowiedź na to pytanie!

 

Test bielizny termoaktywnej Riffe okiem eksperta

Fjordem Nansenem współpracuję bardzo długo. W ich odzieży biegałem na Antarktydzie, Grenlandii czy Spitsbergenie, w miejscach, gdzie jest zimno i pogoda rozdaje karty. Startując w maratonach zlokalizowanych poza kołem podbiegunowym, musiałem mieć ze sobą sprawdzoną i najlepszą odzież, gdyż od tego zależał nie tylko komfort termiczny, ale zarówno zdrowie, jak i bezpieczeństwo. Łatwo wyobrazić sobie, co by się stało, gdyby przy temperaturze odczuwalnej poniżej – 30 stopni Celsjusza, odzież zawiodła i nie funkcjonowałaby, jak powinna. Mogłoby dojść do odmrożeń, których każdy chciałby uniknąć.

Moją ulubioną i wypróbowaną linią produktów była kolekcja ARE, która przeobraziła się w RIFFE. Z niecierpliwością czekałem więc na nią. Pierwszy raz mogłem poczuć, co producent miał na myśli, konstruując produkty RIFFE, podczas krótkiego testu odzieży w Górach Izerskich i Rudawach Janowickich. Po rozpakowaniu bluzy z długim rękawem i założeniu jej na siebie od razu wiedziałem, że będzie to moja ulubiona odzież na chłodne dni i jesienno-zimowe treningi.

 

Bezszwowy krój i doskonałe przyleganie do ciała sprawiły, że nie miałem odczucia przesuwania się bluzy po ciele, zsuwania się z dolnego odcinka lędźwiowego czy marszczenia pod pachami. Nawet kiedy nie wpuszczałem jej w legginsy i była jedyną warstwą podczas treningu, biegało się komfortowo i nie czułem, że czegoś mi brakuje, np. pierwszej warstwy, którą w teorii mógłbym założyć pod RIFFE. W chłodniejsze i bardziej wietrzne dni, na bluzę zakładałem kamizelkę biegową lub kurtkę przeciwwiatrową czy przeciwdeszczową. Idealnie sprawdziła się tu oddychalność RIFFE, dzięki której w 100% spełniała swoje zadanie. Nawet podczas bardzo intensywnych treningów pot odprowadzany był na zewnątrz i longsleeve RIFFE nie nasiąkał nim, powodując uczucia dyskomortu.

Warto zatrzymać się jeszcze na chwilę w kwestii komfortu cieplnego. Podczas każdej aktywności fizycznej generujemy ciepło. Rolą odzieży powinno być więc niedoprowadzenie do przegrzania organizmu oraz do jego zbytniego wychłodzenia i z czystym sumieniem mogę potwierdzić, że longsleeve RIFFE spełniał to zadanie. Trenując w tej odzieży, czułem się idealnie. Nie było mi za ciepło i nie odczuwałem chłodu. Było optymalnie.

Cytując producenta, który pisze o umieszczonych w strukturze jonów srebra zapewniających wysoki poziom higieny, mogę ponownie potwierdzić, że tak jest, chociaż ten temat jest marginalizowany i rzadko kiedy poruszany. Bieganie czy turystyka wiąże się z ruchem, a w trakcie ruchu wiadome jest, że się pocimy. Podczas wypraw rzadko kiedy jest możliwość wyprania odzieży, a jej ilość zabrana do plecaka jest ograniczona jego pojemnością. Testując longsleeve RIFFE, z premedytacją nie prałem jej przez kilka dni, realizując kolejne jednostki treningowe. Może nie brzmi to apetycznie i wrażliwe osoby mogą się obruszyć, ale nawet po trzech jednostkach biegowych, bluza nie przesiąkła zapachem potu i można było ją założyć na kolejny trening.

 

Oddychalność, zapewnienie komfortu termicznego oraz dopasowanie się do sylwetki utwierdziły mnie w przekonaniu, że to jest właśnie ten produkt, którego podobnie jak jego poprzednika ARE, będę mógł zabrać na kolejne arktyczne wyjazdy, nie martwiąc się o to, czy podoła wyzwaniu. Longsleeve RIFFE, będący częścią linii OVERNORD, na pewno stanie się moim stałym kompanem na jesienno-zimowe treningi i z niecierpliwością czekam, aż nadciągnie arktyczny chłód z północy.

  • search