Plecak Himil 70 + 10 jest jednym z największych w asortymencie marki. Mając w perspektywie zapakowanie się na trzy miesiące musiałam zwrócić szczególną uwagę na system nośny.” 7000 kilometrowa wyprawa w 3 miesiące – test plecaka od Karolina Grabowska On The Road.

Backbone Pillow czyli system nośny stosowany przez Fjord Nansena wykonany jest z mięciutkiej gąbki zamontowanej od wewnętrznej strony pasa biodrowego i idealnie dopasowuje się do ciała. Przy odpowiednim założeniu plecaka i zaciśnięciu wszystkich pasów komfort podróżowania nawet z dużym obciążeniem wzrasta o 500%! System bezbłędnie przenosi ciężar z ramion na biodra przez co ramiączka plecaka nie opierają się na ciele i służą głównie do stabilizacji pozycji plecaka. Dodatkowa kieszeń na jednym z pasów biodrowych (mini saszetka) idealnie mieści drobne pieniądze czy bilety, jest to duże ułatwienie podczas przemieszczania się w miastach – nie trzeba cały czas ściągać i zakładać plecaka.

Bardzo fajnym rozwiązaniem jest podzielenie komory głównej na 2 części. Zapewne wszystkim zdarzyło się kiedyś spakować coś ważnego na samo dno i w trakcie trekkingu przepakowywać plecak na nowo. Dzięki możliwości otworzenia plecaka w połowie bardzo łatwo możemy odszukać pochowane drobiazgi wewnątrz głównej komory. Dolna część jest oddzielona ściągaczem więc otwierając plecak po środku mamy pewność, że rzeczy nie zaczną nam się rozsypywać na wszystkie strony. My w dolnej części trzymaliśmy maty samopompujące oraz śpiwory, ułatwiało nam to sprawne przygotowanie campingu po rozłożeniu namiotu bez konieczności rozpakowania całego plecaka.

Kaptur plecaka wyposażony jest w bardzo dużą kieszeń do przechowywania drobiazgów (dla mnie nawet zbyt dużą ponieważ łatwo zrobić tam bałagan) oraz elastyczne gumy które świetnie sprawdzają się gdy trzeba gdzieś zamocować mokre ubranie lub ręcznik. Sama pokrywa plecaka jest dosyć duża dzięki czemu między komorą główną a kapturem można bez problemu przechowywać dodatkowe rzeczy . Plecak jest bardzo pojemny – 70 litrów z możliwością powiększenia objętości o dodatkowe 10l dzięki dołączonemu kominowi zakończonemu ściągaczem. Bardzo często przemieszczaliśmy się w ulewnym deszczu, przy silnych wiatrach i mrozie.

Plecak przetrwał wszystko. Wszystkie zamki są wykonane z bardzo wytrzymałych, wodoodpornych materiałów, a klamerki działają nawet przy bardzo niskich temperaturach.